Ci, którzy pojawili się na stadionie przy Wschodniej na pewno nie żałują. Były akcje bramkowe, bramki, zwroty akcji, i dużo emocji. Wszystko, to co lubią kibice.
Po pierwszej połowie meczu raczej mało kto wierzył, że w drugiej części gry zgierzanie będą w stanie zdobyć choć jedną bramkę. Dominowali goście, ale stało się inaczej. Bardzo szybko i w krótkim czasie Boruta zdobył dwie bramki wychodząc na prowadzenie 2-0
Wynik otworzył nasz wychowanek. 18-sto letni Jan Jędrzejczak. Kilka minut później do siatki trafił Damian Szczepański. W 64 minucie gry kontaktowego dla Kutna gola zdobył strzałem z dystansu Tomasz Dąbrowski. A wyrównanie padło po rzucie karnym, szczęśliwym wykonawcą był Bartosz Bujalski.
Mecz zakończył się remisem 2-2
Trener Łukasz Wijata: Z przebiegu całego meczu czujemy niedosyt. Po pierwszej połowie był dobry wynik, 0-0 bo nie realizowaliśmy tego, co sobie zakładaliśmy. Po przechwycie piłki pojawiało się mnóstwo strat z czego przeciwnik tworzył sobie sytuacje. Porozmawialiśmy sobie o tym w przerwie no i w drugiej połowie pod tym względem wyglądało to zdecydowanie lepiej, gdzie te sytuacje które stworzyliśmy były pokłosiem tego o czym rozmawialiśmy w przerwie, żeby po przechwycie piłki celnie wprowadzać ją dalej do zawodników ustawionych wyżej. Szkoda sytuacji przy 2-0 Karola Chmielewskiego, gdzie mieliśmy 100 procentową sytuację na 3-0, nie udało się jej wykorzystać, i za chwilę tracimy bramkę na 2-1. Podcięło nam to skrzydła. Kutno napędziło się i dążyło do strzelenia wyrównującej bramki. Oczywiście wierzyłem, że ten mecz idzie w dobrym kierunku i będziemy w stanie go zwyciężyć. Ostatecznie straciliśmy dwa gole i się nie udało. Tylko jeden punkt, dopisujemy go, szanujemy, ale czujemy niedosyt.
Boruta zagrał w składzie: Wężyk - Drogosz, Figurski, Kapeliński, Lewandowski - Białousko, Jędrzejczak, Chmielewski, Chystiakov - Szczepański, Misiak
Na zmiany wchodzili: Kubuszkajtys, Błoch, Osiński, Waszczyk
Za tydzień Boruta jedzie do wicelidera tabeli IV ligi: RKS Radomsko. Ten mecz w sobotę 30 marca o 11:00
Widzów 200, Fanatykom Boruty dziękujemy za doping.
